Polimorficzne wykwity ciążowe to stosunkowo często występujące zmiany skórne – spotykane raz na 160-200 ciąż. Schorzenie dotyczy pierwiastek i nie wykazuje tendencji do nawracania w kolejnych ciążach. Przyczyna choroby nie została do końca poznana. Wśród czynników ryzyka zachorowania wymienia się ciążę bliźniaczą oraz nadmierne przybranie masy ciała, dlatego niektórzy badacze uważają, że proces chorobowy może być inicjowany przez nadmierne rozciąganie skóry.
Zmiany chorobowe pojawiają się najczęściej w ostatnim trymestrze ciąży, rzadziej w kilka dni po porodzie. Pojawiają się swędzące grudki i zmiany rumieniowo-obrzękowe, które początkowo lokalizują się głównie w obrębie rozstępów. Z czasem zmiany mogą rozszerzać się na pośladki, uda, boczne powierzchnie tułowia i ramion. Okolica pępka i twarz jest wolna od zmian chorobowych. Pacjentki uskarżają się na świąd skóry. Wyniki badań laboratoryjnych nie odbiegają od normy.
Schorzenie ustępuje zwykle w ciągu miesiąca po porodzie, bez względu na to kiedy się rozwinęło. Rokowanie dla płodu jest dobre.
W diagnostyce różnicowej należy wykluczyć przede wszystkim pemfigoid ciężarnych, który pojawia się na wcześniejszym etapie ciąży, często zajmuje okolicę pępka oraz cechuje się specyficznymi odchyleniami w badaniach laboratoryjnych. Ponadto należy uwzględnić atopowe zapalenie skóry, świerzb, rumień wielopostaciowy czy też kontaktowe zapalenie skóry.
Niektóre z tych schorzeń mogą stanowić zagrożenie dla płodu wobec czego zdecydowanie bezpieczniej będzie gdy w przypadku zaobserwowania zmian skórnych w ciąży skontaktujemy się ze specjalistą.