Zabezpieczenie okolicy ust i nosa w czasie pandemii jest konieczne ale często powoduje dolegliwości, z którymi wcześniej nie mieliśmy do czynienia.
Najczęściej spotykanym problemem jest maskne- czyli trądzik pod maseczką – trądzik wynikający lub zaostrzony z powodu noszenia maseczki.
Skóra jako żywy ekosystem, który wchodzi w interakcje z otoczeniem nie jest przyzwyczajona do częstego noszenia maseczki, która stwarza półokluzyjne środowisko i zapobiega naturalnej wymianie gazowej. Dodatkowo pod maseczką gromadzi się wydychany dwutlenek węgla. To zamknięte środowisko może prowadzić do poważnych problemów skórnych, przede wszystkim wynikających z nadmiernej wilgotności skóry.
Ciepło i zwiększona wilgotność sprzyjają namnażaniu się drobnoustrojów, co stwarza idealne warunki do powstawania podrażnień i wyprysków w okolicy nosa i brody. Stan zapalny skóry, otarcia, zaczerwienienie to częste efekty uboczne noszenia maseczek ochronnych. Badania przeprowadzone na grupie 407 pracowników służby zdrowia w Chinach wykazały że 49% z nich zmagało się z problemami skóry twarzy, które były związane z noszeniem maseczki. Najczęściej zgłaszanymi dolegliwościami były: swędzenie, rumień, suchość.
Dane są przerażające – aż 43,6% pacjentów z trądzikiem, 100% pacjentów z trądzikiem różowatym i 37,5% pacjentów z łojotokowym zapaleniem skóry zaobserwowało u siebie zaostrzenie objawów skórnych po noszeniu maseczki.
Jak zapobiegać?
Po pierwsze wybór odpowiedniej dla siebie maseczki. Warto przetestować parę maseczek aby wybrać tę, która oferuje jak najmniej nieprzyjemnych odczuć, takich jak drapanie, swędzenie. Maseczki jednorazowe powinny być wymieniane co cztery godziny. Maseczki bawełniane powinny być prane w temperaturze 60 stopni. Warto także skupić się na łagodnej, delikatnej pielęgnacji skóry oraz unikać podkładów z zawartością silikonu.